Myslovitz zgromadził największą frekwencję i zagrali udany koncert od otwierających Chłopców pamiętając również o m.in. Gdzieś, Kraków, My, Peggy Sue nie wyszła za mąż, Miłość w czasach popkultury, Dla Ciebie czy Scenariusz dla moich sąsiadów czy Z twarzą Marilyn Monroe. Zgromadzone pod sceną osoby z znały i śpiewały każdy tekst lecący z mikrofonu Mateusza. Ten koncert będzie pamiętany jeszcze z jednego powodu. Zdarzenia, które rozegrało się podczas zamykającego set utworu Peggy Brown. Gitarzysta Przemysław Myszor wypatrzył wśród publiki przewieszony banner wyborczy jednego z polityków, którego owy numer został przerobiony i wykorzystany w kampanii. W dosadnych słowach skomentował tą sytuację i zażądał jego natychmiastowego usunięcia pod groźbą przerwania koncertu, wygłaszając wyraźną deklarację, że jest to twarz, „której absolutnie nie wspierają”.
Nieznany
electrolite.wm@gmail.com
Muzyczna 15
Warszawa, 00-001